"Missa do Galo". Święta Bożego Narodzenia w Brazylii. Czym się różnimy?

181135273 5431c904 ba1e 4c38 b29d bd0a94d06aa6

 

Święta, święta, idą święta! Z tej okazji przyjrzę się trochę jak obchodzone są Święta Bożego Narodzenia poza granicami naszego kraju. Brazylia, to moje oczko w głowie, od lat młodości… przenieśmy się zatem do terenów Ameryki Południowej. Ze względu na duży odsetek (około 50 procent) wiary rzymskokatolickiej w Brazylii, spodziewamy się podobnych tradycji co do tych w Polsce. Ale czy tak jest na pewno?

Ze względów geograficznych, święta Bożego Narodzenia przypadają na okres wakacyjny i popularnym sposobem spędzania wigilii jest ogólnonarodowa sjesta. Ciężko jednoznacznie określić charakterystykę świąt dla całego kraju, ponieważ jest on bardzo rozległy i każdy rejon wyróżnia się inną tradycją. Jedno co jest wspólne, to zwyczaj spożywania wigilijnego posiłku pośród rodziny. 

Ten różni się bardzo w zależności od statusu społecznego i zamożności ludzi. Brazylijczycy bardzo lubują się w barwnym przystrajaniu swoich domów i wywieszaniu mnóstwa światełek. Co roku organizowany jest także konkurs na największą pływającą choinkę.

Szczególnie celebrowany jest tutaj okres przed samym przyjściem dzieciątka Jezus na świat. Wytworzyła się tutaj tradycja nowenny, podczas której odbywają się przedstawienia teatralne z narodzin Jezusa oraz czytane są teksty biblijne mające przygotować wiernych do odpowiedniego celebrowania tego święta. 

Podczas nowenny, silnie akcentowana jest potrzeba szerzenia dobroczynności i dzielenia się z potrzebującymi. Z tego względu w ostatni dzień nowenny na liturgii zbierane są podarunki dla najuboższych w postaci żywności, zabawek, ubrań itp. W takich działaniach bardzo czynnie udział bierze także państwo, organizując akcje charytatywne np. „Natal sem fome – Boże Narodzenie bez głodu”.

Najważniejszym punktem wigilii w Brazylii jest uroczysta msza, zwana Missa do Galo – Msza Koguta odbywająca się między godziną 20 – 22 w dniu 24 grudnia. Według opowiadań, podczas narodzin Jezusa miał zapiać kogut i stąd wzięła się ta tradycja.

Komentarze